Barcice pod Krzyżem

14 września, w Święto Podwyższenia Krzyża Świętego, jak co roku odbyło się nabożeństwo ku czci Krzyża Świętego. Drogę Krzyżową rozpoczęliśmy w kościele . W skupieniu rozważając mękę naszego Pana przeszliśmy pod Krzyż na Wierchach, gdzie została odprawiona Msza święta.

Ksiądz proboszcz w kazaniu, podczas Mszy świętej pod Krzyżem na Wierchach powiedział:” obecnie my, jako Kościół zmierzamy w stronę Golgoty. Nasza Ojczyzna, my wszyscy zmierzamy pod Krzyż, bo tam są nasze największe skarby, tam jest nasza Nadzieja. Ale Krzyż, to przede wszystkim cierpienie. Cierpienie Zbawiciela za nasze grzechy i dla naszego zbawienia. To cierpienie trwa nadal. Szatan nadal walczy o nasze dusze w klinikach aborcyjnych, w parlamentach współczesnego świata i wielu innych miejscach, gdzie tryumfuje zło.

Kochani, potrzeba nam wielkiej wiary i wielkiej modlitwy, aby wytrwać pod Chrystusowym Krzyżem.  Bardzo wiele zależy od naszej modlitwy, od naszej wierności Kościołowi. Bo jak nie Chrystus, to kto? Jak nie Kościół, to co?  Kto i co nam zaproponuje, abyśmy byli szczęśliwi i dobrze przeżyli nasze życie, którego celem jest Niebo? Jaki sens i jaki cel będzie miało nasze życie bez Chrystusa? 

Krzyż  na Wierchach w roku 1933 postawili nasi przodkowie. Podobnie, jak z Krzyża na Giewoncie, niech także i z tego naszego Krzyża na Wierchach, Pan Jezus patrzy na nasze Barcickie rodziny, na nasze domy i ulice, na każdego z nas, i niech nas obdarzy swoją łaską zbawienia. Oby ten Krzyż, już na zawsze pozostał w tym miejscu, dawał nam siłę, nadzieję i rozświetlał mroki naszego życia. Obyśmy nigdy nie odwrócili się od Krzyża i nie pozwolili, aby stał się pustym znakiem cierpienia – powiedział Ksiądz Proboszcz Andrzej Kędryna.

Anna Jakubowska

.

.

Komentowanie jest wyłączone