Tradycja czerwcowych spotkań integracyjnych na Podchełmiu w Grybowie

Tradycyjnie w czerwcu Parafialny Oddział Akcji Katolickiej i Parafialna Caritas spotykają się w plenerze, by wspólnie podsumować półroczną pracę i jeszcze bardziej się zintegrować. Na co dzień nie mamy na tyle czasu, żeby tak zwyczajnie po ludzku ze sobą pobyć i  lepiej się poznać. Opiekunem tych dwóch grup jest Ksiądz Prałat Ryszard Sorota, Kustosz Bazyliki Mniejszej w Grybowie. Spotkania czerwcowe zawsze planujemy na Podchełmiu w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jest to jedna z trzech kaplic (Zagórze i Podjaworze) należących do parafii Grybów. Opiekuje się nią obecnie nasz wikariusz ks. Janusz Mąka.

            Kaplica na Podchełmiu zbudowana została w roku 1934 przez braci Dziedziaków  (ks. Ignacy i ks. Bernardyn). Jest malutkim, drewnianym kościółkiem krytym blachą, z wieżą w stylu góralskim, otoczony pięknym góralskim płotem, wykładanym gontami, w otoczeniu starych lip u stóp góry Chełm.

            Zbudowano go z pomocą mieszkańców Podchełmia na styku trzech parafii: Grybów, Kąclowa, Ropa. Dwaj bracia kapłani zbudowali go dla swoich starszych rodziców, którzy ze względu na podeszły wiek i dużą odległość od kościoła parafialnego, nie mogli już przychodzić do Grybowa.

W czasie  ostatniej wojny Podchełmie było terenem działania partyzantów, nieraz też przychodzili do tego kościółka na Mszę świętą, dlatego Niemcy nazwali go „Banditen Kirche – kościół bandytów”. Dla upamiętnienia, w roku 1984 ustawiono obok tego kościółka piękny pomnik, wzniesiony ku czci pomordowanych w czasie ostatniej wojny mieszkańców ziemi grybowskiej.

Na podwyższeniu znajduje się duży blok granitowy, a na nim krzyż, orzeł zrywający się do lotu i tablica z napisem „Bohaterom Ziemi Grybowskiej 1939-1945, żołnierzom września, pomordowanym w więzieniach, miejscach straceń i obozach, kurierom, partyzantom AK i BCh, żołnierzom Wojska Polskiego, poległym w kraju i na obczyźnie” – Rodacy.

            W kościółku, zaś na ścianie, znajduje się drewniana tablica, na której widnieje napis: „Ks. dr Ignacy Dziedziak – 1904-1968. Prałat domowy, profesor Seminarium Duchownego, oficjał Sądu Diecezjalnego w Tarnowie. Fundator i budowniczy tego kościoła. Ofiarny duszpasterz Podchełmia. Wielki Polak. Duchowy opiekun partyzantów AK – w 600-lecie Jasnej Góry – wdzięczny lud Ziemi Grybowskiej”. Pod tablicą znajdują się zdjęcia rodziców księdza.  /źródło: grybow.parafia.info.pl/

W ostatnich latach kaplica została gruntownie odremontowana. Zawiera wiele cennych obrazów oraz zabytkowy ołtarz.

Spotkanie rozpoczęliśmy uczczeniem Serca Pana Jezusa jak przystało na miesiąc czerwiec i odśpiewaliśmy litanię do NSPJ, a następnie pieśni religijne o takiej samej  tematyce. Modlitwę zakończył Ksiądz Prałat, udzielając nam Bożego błogosławieństwa.

Umocnieni duchem udaliśmy się na plac przy kaplicy, gdzie gospodarz tego miejsca, Pan Marian, rozpalił nam grilla, na którym piekliśmy smaczne kiełbaski i nie tylko. Panie przygotowały wiele pyszności na to niecodzienne spotkanie. Pogoda nam dopisywała, było piękne, słoneczne, późne popołudnie. Całości przesympatycznego spotkania towarzyszyły rozmowy, dzielenie się swoimi doświadczeniami, osiągnięciami, tym co u kogo się dzieje, jak żyje,  jak mu się powodzi. Śpiewaliśmy też – jak na miejsce przystało, pieśni religijne i patriotyczne, ale nie zabrakło również tych biesiadnych. Przygrywał nam na akordeonie niezawodny Pan Rysio. Nie sposób było usiedzieć, niektórzy z nas ruszyli do tańca.  Kiedy przyszła pora pożegnania trudno jak zawsze było nam się rozstać.

Teraz znowu wracamy do naszej działalności na chwałę Panu i ku pożytkowi bliźniego, ale bardziej wzmocnieni i pewni, że możemy na siebie liczyć. A jak Bóg pozwoli, za rok znów się w tym miejscu spotkamy. Gdyby ktoś chciał zobaczyć piękno grybowskiej ziemi i więcej dowiedzieć się o ludziach tu żyjących, to bardzo serdecznie zapraszamy.

Barbara Machaczek
Prezes POAK z Grybowa

 

Kim był Ks. dr Ignacy Dziedziak

Ks. Ignacy Dziedziak urodził się 24.01.1904 r. w Białej Wyżnej koło Grybowa. Naukę rozpoczętą w szkole w Grybowie, kontynuował w gimnazjum w Nowym Sączu, a następnie w Tarnowie, gdzie w 1924 r. zdał egzamin dojrzałości z wynikiem celującym. Po maturze wstąpił do tarnowskiego Wyższego Seminarium Duchownego. W 1928 r. przyjął święcenia kapłańskie, po czym został wikarym w Gorlicach.

W 1929 r. ks. Dziedziak podjął studia na uniwersytecie gregoriańskim w Rzymie uwieńczone doktoratem z prawa kanonicznego w 1933 r. Po skończeniu edukacji powrócił do kraju, gdzie objął obowiązki rektora kościoła w Jaworznie i wikariusza w Ujanowicach. Swojej aktywności nie ograniczał tylko do posługi duszpasterskiej. Walnie przyczynił się do utworzenia przy miejscowej szkole biblioteki. Wspólnie z bratem Bernardynem w 1934 r. zbudował kaplicę na Podchełmie. W 1935 r. został katechetą w tarnowskich szkołach średnich, a rok później kanclerzem miejscowej Kurii Diecezjalnej.

W czasie II wojny światowej ks. Dziedziak został we wrześniu 1940 r. profesorem w tarnowskim seminarium duchownym. Działał także w ruchu oporu. Był duchowym kapelanem oddziału partyzanckiego 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK. W swoim rodzinnym domu ukrywał poszukiwanego przez gestapo syna właścicielki browaru w Grybowie. Niejednokrotnie gościł u siebie miejscowych partyzantów. Często przychodzili do niego oficerowie AK, omawiając dylematy moralne związane z prowadzonymi przez siebie akcjami bojowymi. W przeddzień wigilii 1944 r. w czasie rorat, odprawianych przez ks. Dziedziaka, nadciągnęła obława niemiecka. Na plebani przebywało wówczas 2 oficerów AK. W czasie walki, która się wówczas wywiązała jeden z nich poległ a drugi uciekł. Niemcy weszli wówczas do kaplicy i zabrali go na przesłuchanie do Grybowa. Doskonale władając językiem niemieckim zdołał się wybronić i został zwolniony. Po opuszczeniu budynku policji na ulicy został skatowany przez spotkanego oficera niemieckiego.

Po zakończeniu II wojny światowej ks. Dziedziak, pomagał oddziałowi partyzantki antykomunistycznej „Zenita”. Po rozbiciu oddziału przez zmasowane siły wojskowo – milicyjne, ukrył się jesienią 1950 r. w domu prywatnym w Szechnej, gdzie przygotował skrypt do wykładów prawa kanonicznego i opracował 25 kazań o Eucharystii. Tu został odnaleziony przez UB i aresztowany. Przewieziony do Krakowa, został oskarżony o współpracę z AK w czasie okupacji. Został skazany na 5 lat więzienia. Wyrok odsiadywał w straszliwych warunkach w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. W wyniku kosztownych starań podjętych przez księży z diecezji tarnowskiej udało się wydostać go z więzienia i uzyskać darowanie jednego roku kary ze względu na zły stan zdrowia. Ks. Dziedziak wrócił ze zniszczonym zdrowiem do diecezji tarnowskiej w 1955 r. Po krótkotrwałej kuracji podjął wykłady z prawa kanonicznego i łaciny w WSD w Tarnowie, a ponadto został mianowany oficjałem sądu III instancji, który przez kilkanaście lat mieścił się w Tarnowie. W 1963 r. poważnie zachorował i został przewieziony do szpitala w Krakowie. Leczył się również w szpitalu w Nowej Hucie i u bonifratrów. Schorowany zamieszkał u swojego brata Bernarda, który był proboszczem w Ujanowicach. Ks. Ignacy Dziedziak zmarł 15.01.1968 r. w Ujanowicach.

Źródło: Bp Józef Gucwa „Kąclowa wieś i parafia nad rzeką Białą”

.

Na zdjęciu Ks. dr Dziedziak w czarnym ubraniu.

.

 

Komentowanie jest wyłączone