HOMILIA BISKUPA TARNOWSKIEGO DR. WIKTORA SKWORCA WYGŁOSZONA
W BAZYLICE KATEDRALNEJ W TARNOWIE W UROCZYSTOŚĆ JEZUSA
CHRYSTUSA KRÓLA WSZECHŚWIATA DO CZŁONKÓW AKCJI
KATOLICKIEJ DIECEZJI TARNOWSKIEJ
- 26 LISTOPADA 2000 -
Drodzy memu sercu przedstawiciele Akcji
Katolickiej Kościoła Tarnowskiego, podejmujący na co
dzień tę szczególną służbę Kościołowi w łączności
z hierarchią!
Pozdrawiam wszystkich obecnych w tarnowskiej Katedrze,
Diecezjalny Zarząd Akcji Katolickiej z Panem Prezesem na
czele, Diecezjalnego Asystenta i Asystentów Parafialnych,
obecnych tu Kapłanów, wszystkich Księży wszelkich urzędów
i godności. Pozdrawiam Was, Bracia i Siostry, zgromadzeni
na niedzielnej Eucharystii w Uroczystość Jezusa
Chrystusa, Króla Wszechświata.
Moi Drodzy!
Formą, sposobem komunikacji między
Bogiem i człowiekiem jest dialog. Bóg przemawia do człowieka,
człowiek zaś przemawia do Boga - odpowiada Bogu. Szczególnym
sposobem komunikowania Boga z człowiekiem jest to Słowo,
które dla nas i dla naszego zbawienia stało się Ciałem
i zamieszkało między nami dwadzieścia wieków temu.
Przypomina nam o tym Rok 2000. W Roku Wielkiego Jubileuszu
Odkupienia dziękujemy Bogu przede wszystkim za Słowo, które
stało się ciałem. Dziękujemy za ten wyjątkowy wyraz,
formę dialogu Boga z człowiekiem; dialogu, u którego
podstaw jest miłość Boga względem człowieka.
Dzisiejsza uroczystość i modlitewne spotkanie członków
Akcji Katolickiej diecezji tarnowskiej jest włączeniem
się w to jubileuszowe dziękczynienie.
Prawdę o dialogu Boga z człowiekiem
przekazała nam także dzisiejsza Ewangelia. Oto
Ewangelista zrelacjonował nam rozmowę Jezusa z Piłatem.
Oskarżony Zbawiciel stojąc przed Piłatem, musiał tłumaczyć
się z tego orędzia, które głosił - z Dobrej Nowiny o
Królestwie Bożym. Jezus Chrystus tłumaczył przed Piłatem
i oskarżającymi Go naturę głoszonego przez siebie Królestwa
- Królestwa skierowanego ku prawdzie. To był właśnie
cel Jego przyjścia na świat: przynieść i głosić
prawdę. Nie chodziło Mu o prawdę poznania naukowego, bo
tę prawdę niejako Bóg złożył, pozostawił ludzkiemu
rozumowi. Jezus Chrystus głosił przede wszystkim prawdę
o rzeczywistości Bożej. On objawił człowiekowi Boga
Ojca - mówił kim i jakim jest Bóg.
"Ja się na to narodziłem i na to
przyszedłem na świat, aby dać świadectwo
prawdzie" (J 18,37) - tak Jezus Chrystus określił
swoją misję. Ta misja Jezusa, choć dokonana w minionym
czasie, trwa i będzie trwała aż do skończenia świata
w Kościele. Kościół jest miejscem głoszenia prawdy Bożej,
prawdy Jezusa Chrystusa.
Ale, moi Drodzy, prosta obserwacja życia
może nas doprowadzić do wniosku, że świadectwo Jezusa
i świadectwo Kościoła mogą być przez człowieka nie
przyjęte, odrzucone. Człowiek bowiem w swojej wolności
kreuje własne pseudoprawdy i nie traktuje poważnie
Jezusa, który nie tylko przyniósł człowiekowi prawdę,
ale sam powiedział o sobie: "Ja jestem Prawdą"
(J 14,6). Te pokusy i pułapki kreowania własnej prawdy
nie omijają także ludzi deklarujących się jako wierzący.
Wszyscy o tym dobrze wiemy. Również dzisiaj jesteśmy świadkami
poddawania w wątpliwość prawdy głoszonej przez Jezusa
i o Jezusie. Na to zjawisko zwróciła ostatnio uwagę
Kongregacja Nauki Wiary, stojąca na straży autentyczności
wiary, w deklaracji o jedności i powszechności zbawczej
Jezusa Chrystusa "Dominus Jesus". Deklaracja
przypomina, że Jezus Chrystus jest jedynym pośrednikiem
między Bogiem i człowiekiem. Zbawienie człowieka
dokonuje się więc tylko w Chrystusie i przez Chrystusa.
Moi Drodzy!
Wierzymy, że Jezus Chrystus stał się
jednym z nas dla nas wszystkich, a więc również dla
tych, którzy w Niego nie wierzą. Wierzymy, że na krzyżu
dokonał On odkupienia wszystkich ludzi i wobec tego, jak
powiedział apostoł Piotr w jednym ze swoich pierwszych
kazań: "Nie dano człowiekowi pod niebem żadnego
innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni"
(Dz 4,12). Naszym powołaniem, powołaniem Kościoła,
ludzi wierzących i ochrzczonych jest, aby łaska
zbawienia, łaska Jezusa Chrystusa, dotarła do każdego
człowieka i do każdej społeczności.
Deklaracja watykańska, która swoją
jednoznacznością wywołała trochę zamieszania w
mediach, podnosi i przypomina ponadto odwieczną prawdę
katolicką, głoszoną przez wszystkie sobory i zapisaną
także w Katechizmie Kościoła Katolickiego, że Jezus
Chrystus nie zakładał wielu kościołów, ale założył
jeden Kościół. I my głęboko wierzymy, że ten Kościół
Jezusa Chrystusa, założony przez Zbawiciela świata,
trwa i jest obecny w Kościele Katolickim. Błędne są
zatem twierdzenia, skądinąd dzisiaj modne, propagowane również
w środowiskach ludzi wierzących, o równości wszystkich
religii jako tak samo dobrych, czy możliwych dróg
prowadzących do poznania Boga. Stanowczo należy te
modne, propagowane i reklamowane dzisiaj poglądy odrzucić.
To nie prawda, że wszystkie religie mają taką samą
wartość. Wczytując się w intencje tego dokumentu,
pragniemy dzisiaj, w Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla
Wszechświata, jako Kościół Jezusa Chrystusa, jako Kościół
Tarnowski, w którym realizuje się Boże Królestwo, w którym
żyje i działa Jezus Chrystus, złożyć uroczyste
wyznanie wiary. Pragniemy wyznać naszą wiarę w
Chrystusa, Króla i Zbawiciela oraz w Kościół
Katolicki, w którym i poprzez który Chrystus nas zbawia.
I jednocześnie chcemy przylgnąć do Jezusa Chrystusa
Jedynego Zbawiciela Człowieka, a także ożywić naszą
łączność ze wspólnotą Kościoła, którą tworzymy i
dla której angażujemy się.
Drodzy Bracia i Siostry!
Chrystus nieraz był pytany czy to
przez swoich uczniów czy przez faryzeuszy o czas nadejścia
Królestwa Bożego. Odpowiadał, że Ono nie przyjdzie
dostrzegalnie i wyjaśniał, że Ono już jest pośród
ludzi. A zatem wskazywał, że Królestwo Boże jest
przede wszystkim przestrzenią duchową, przestrzenią
ludzkich serc, gdzie Bóg ma prawo zamieszkiwania, gdzie są
respektowane Jego przykazania. W tym sensie od każdego z
nas zależy czy i na ile Boże Królestwo jest obecne w
rzeczywistości świata, ojczyzny, Kościoła, rodziny.
Wszak Kościół i Boże Królestwo to nie są tożsame
rzeczywistości, chociaż istnieje między nimi
nierozerwalny związek. Kościół buduje Boże Królestwo.
Fundamentalnym zadaniem Kościoła jest budowanie Bożego
Królestwa, a więc praca nad wyzwoleniem człowieka od zła
we wszelkich formach i nieustanne dawanie przykładu
wierności wezwaniom ewangelicznej prawdy.
I tylko na tej drodze przybliżamy
rzeczywistość, o którą modlimy się codziennie w
modlitwie Pańskiej, wołając: "Przyjdź Królestwo
Twoje". Niech przychodzi przez Was, przez Kościół,
przez nas wierzących, przez nas ochrzczonych. Niech staje
się w rzeczywistości świata i Kościoła Królestwo
Prawdy, Sprawiedliwości, Miłości i Pokoju, za którym
to Królestwem tak wszyscy tęsknimy.
Moi Drodzy!
Dzisiejsza Eucharystia ma szczególne
znaczenie z uwagi na obecność osób tworzących Akcję
Katolicką; osób, które mają w szczególny sposób służyć
sprawie Bożego Królestwa i Kościoła. Trzeba więc
sobie zadawać pytanie: jak na przełomie wieków i tysiącleci
ma dzisiaj działać Akcja Katolicka, jak Akcja Katolicka
ma realizować, budować Boże Królestwo?
Zadania osób należących do Akcji
Katolickiej, działających w imieniu i w łączności z
hierarchią Kościoła nie mogą być inne niż te związane
ze służbą dla Królestwa Bożego poprzez ewangelizację.
Ewangelizacja i jej skuteczność zależą od oblicza Kościoła,
to znaczy od naszej wiarygodności. Najogólniej więc mówiąc,
chodzi o ukazywanie aktualności treści, które Kościół
podaje do wierzenia i o budowanie w ten sposób Jego
autorytetu. Wymaga to z Waszej strony pogłębienia
znajomości istoty Kościoła. Bardzo ważne jest
poznawanie eklezjologii - nauki o Kościele, co pozwoli
Wam zrozumieć czym jest Kościół, co znaczy, że jest
wspólnotą i jaka jest natura tej wspólnoty. I drugie
zdanie, to pogłębianie własnego życia modlitwy, bo
ostatecznie z tego osobistego związku każdego z Was z
Bogiem płynie siła i motywacja do działań, które służą
ewangelicznej prawdzie - ewangelizacji. Wszyscy działający
w Kościele, w imieniu Kościoła powinni sobie uświadamiać,
że swoimi postawami, przede wszystkim na poziomie wyborów
moralnych, przyczyniają się do kształtowania oblicza
polskiego katolicyzmu, a także do kształtowania opinii o
Kościele. Przyjmowanie określonych poglądów,
preferencje etyczne, wypowiedzi, zachowania nie pozostają
bez wpływu na wizerunek Kościoła i na skuteczność
ewangelizacji. Musimy sobie to jasno uświadomić. Zatem
konieczne jest, aby w relacjach międzyosobowych nasza
wiara powodowała umocnienie wiary tych, z którymi się
na co dzień spotykamy. Nasza wiara jako wiara tych, którzy
są bardziej zaangażowani powinna zapalać innych; tak
jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, kiedy to właśnie
autentyczność chrześcijan - świadków zniewalała i
przyciągała do wiary w Jezusa Chrystusa.
Chodzi więc, moi Drodzy, o to, co językiem
dokumentów kościelnych nazywamy świadectwem - świadectwem
życia. Chodzi o prawdę wiary, która znajduje
potwierdzenie w prawdzie życia. I właśnie to jest
szczególna płaszczyzna przylgnięcia do Chrystusa i
budowania Królestwa Bożego. To trudna służba prawdzie
i dawania o niej świadectwa. Dla wielu współczesnych
ludzi kwestia prawdy jest bez znaczenia, albo jest sprawą
drugorzędną. To właściwie ta relacja do prawdy obnaża
słabość współczesnej kultury. Gdzie bowiem nie ma dążenia
do prawdy, wiary nie można odróżnić od zabobonu, a doświadczenia
od iluzji. Przyjąć prawdę głoszoną przez Chrystusa i
o niej świadczyć jest powołaniem i zadaniem każdego
chrześcijanina, a zwłaszcza zadaniem osoby należącej
do Akcji Katolickiej.
Pamiętajmy też, że poznanie prawdy głoszonej
przez Jezusa Chrystusa ma moc wyzwalającą. Jak zapewnia
bowiem Chrystus: "Poznacie prawdę a prawda was
wyzwoli" (J 8,32). W tych słowach Jezusa zawiera się
zapewnienie, że poznanie prawdy daje wewnętrzną wolność,
uczy korzystania z wolności, gdyż wolność opiera się
na prawdzie. I w tym stwierdzeniu zawiera się też
przestroga przed wolnością powierzchowną, która nie ma
oparcia na pełnej prawdzie o świecie i człowieku.
Wydaje się, że naszej polskiej wolności, tej wolności
tak ciężko zdobytej przez naród, brakuje prawdy i stąd
istnieje poważne zagrożenie nowymi formami niewoli, co
już niejednokrotnie obserwujemy. Polskiej wolności
brakuje prawdy, także tej prawdy ewangelicznej. A w świecie
bez prawdy wolność traci swoją treść, człowiek
natomiast zostaje wystawiony na pastwę namiętności,
jawnych lub ukrytych. Czy jako społeczeństwo nie
zbieramy gorzkich owoców właśnie tego, że naszej wolności
brak prawdy?!
Moi Drodzy!
Przed rokiem do polskiego parlamentu,
do reprezentacji narodu, a więc pośrednio do każdego z
nas Ojciec św. wypowiedział takie słowa: "Po
upadku w wielu krajach ideologii, które wiązały politykę
z totalitarną wizją świata, przede wszystkim marksizmu,
pojawia się dzisiaj nie mniej poważna groźba
sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym, który
pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego
moralnego punktu odniesienia odbierając mu w radykalny
sposób zdolność rozpoznawania prawdy. Jeśli bowiem nie
istnieje żadna ostateczna prawda będąca przewodnikiem
dla działalności politycznej, nadająca jej kierunek, łatwo
o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie
stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez
wartości łatwo przemienia się w jawny lub ukryty
totalitaryzm".
Drodzy Bracia i Siostry!
Zbliżmy się w duchu wiary w dzisiejszą
uroczystość, która jest również Waszym świętem - świętem
Akcji Katolickiej do Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata
oraz przylgnijmy do Niego wiarą i naszym świadectwem.
Przyjmijmy Jego prawdę i dajmy o Nim świadectwo prawdą
naszych przekonań, ale także prawdą naszego życia. I
niech ta prawda Jezusa Chrystusa, prawda ewangeliczna,
prawda Jego przykazań zwycięża w naszym życiu
osobistym, rodzinnym i społecznym. Niech dla każdego z
Was, dla wszystkich oddziałów parafialnych, dla
wszystkich oddziałów naszej diecezji, dla nas
wszystkich, Jezus Chrystus - jedyny Zbawiciel świata będzie
Drogą, Prawdą i Życiem. Amen.
Ks. Bp Wiktor Skworc