Homilia
Biskupa Tarnowskiego Dra Wiktora Skworca wygłoszona w
Bazylice Katedralnej w Tarnowie do Prezesów Parafialnych
Oddziałów Akcji Katolickiej
- 22 stycznia 2000
Bracia i
Siostry, drodzy Prezesi Parafialnych Oddziałów Akcji
Katolickiej!
Czcigodny Panie Prezesie Akcji Katolickiej Diecezji
Tarnowskiej!
Czcigodny Księże Doktorze, Asystencie Akcji Katolickiej
w naszej diecezji!
Drodzy Bracia w kapłańskim posługiwaniu i wszyscy
obecni w tej świątyni!
Z prawdziwą radością spotykam się dzisiaj z Wami w
katedrze tarnowskiej - Matce kościołów naszej diecezji,
gdyż tą obecnością spłacam niejako dług nieobecności
pośród Was w Wasze patronalne święto, w Uroczystość
Chrystusa Króla.
Przybyliście
dzisiaj na spotkanie robocze, które poprzedza obecna
Eucharystia. Jak mówił Ksiądz Asystent, Eucharystia
jest przede wszystkim miejscem budowania naszej wspólnoty
z Bogiem i z drugim człowiekiem. Od tego budowania chcemy
rozpocząć nasze spotkanie, ponieważ tylko we wspólnocie
wiary możemy urzeczywistniać Kościół. I dlatego
dobrze, iż spotkanie robocze rozpoczyna się od
sprawowania Eucharystii, albowiem właśnie Eucharystia
umacnia naszą wspólnotę wiary i pobudza następnie do
działania na rzecz Kościoła. To podczas Eucharystii -
przez Jezusa Chrystusa, który jest z nami - staje się Kościół.
To podczas Eucharystii głoszone jest słowo Boże, które
zachęca nas do życia prawdziwie chrześcijańskiego, i
które dzięki Duchowi Świętemu staje się ciałem oraz
zamieszkuje w nas w komunii świętej. To podczas
Eucharystii rodzi się w człowieku odpowiedź wiary na
przekazane
Boże słowo.
Słowo Boże, czytane, głoszone i przyjmowane w czasie
Mszy Świętej jest więc podstawowym środkiem budującym
naszą wspólnotę.
Moi
Drodzy!
Przypatrzmy
się zatem dzisiejszemu Bożemu słowu, abyśmy mogli ożywić
naszą wspólnotę wiary i gotowość do apostolskiego
działania w ramach Akcji Katolickiej. Ewangelia, którą
słyszeliśmy przed chwilą przypomniała nam zbawczy
dialog Boga z człowiekiem. Był to bardzo ważny, kto wie
czy nie najważniejszy w historii zbawienia, dialog człowieka
z Bogiem; dialog Maryi z wysłannikiem Boga samego.
Maryja, człowiek otwarty na słowo Boże, staje się Matką
Jezusa Chrystusa. I właśnie ta Jej otwartość na Boże
słowo sprawia, że wprowadza rzeczywistość słowa Bożego,
rzeczywistość Jezusa Chrystusa, w rzeczywistość świata.
Taka była
postawa Maryi w relacji do Bożego słowa - otwarta,
pokorna, ufna. Myślę, że taka właśnie postawa winna
charakteryzować każdego z nas, także tych, którzy
tworzą Akcję Katolicką. Bo właśnie na drodze otwarcia
na Boże słowo dokonuje się przemiana człowieka i świata,
a więc to, co jest celem Akcji Katolickiej. Ci zatem, którzy
słuchają Bożego słowa i strzegą je w swoim sercu mają
największy udział w dziele nawracania i ewangelizacji świata.
I właśnie w ten sposób realizuje się pierwszy postulat
dokumentu papieskiego na temat roli świeckich w świecie
i Kościele - adhortacji apostolskiej "Christifideles
laici". Tym pierwszym postulatem jest stawanie się
świętym i ukazywanie innym powołania do świętości.
To jest pierwsze i naturalne powołanie każdego chrześcijanina.
Jest to tym bardziej powołanie tego, który należy do
Akcji Katolickiej i działa niejako w imieniu Kościoła,
w imieniu Biskupa.
Powołanie
do świętości, przypomniał nam w Starym Sączu, w
kontekście kanonizacji Matki Kingi, Ojciec Święty Jan
Paweł II. Ojciec Święty tłumaczył czym jest świętość,
na czym ona polega - na zgodności czynów z wyznawaną
wiarą. Zatem być świętym to być, za wzorem Maryi, człowiekiem
wiary konsekwentnej, rodzącej się z otwartości na Boże
słowo.
Moi
Drodzy!
Tak chciałbym
w dniu dzisiejszym określić każdego z Was: człowiek
wiary konsekwentnej. Równocześnie pragnę Wam życzyć,
byście rzeczywiście byli ludźmi wiary konsekwentnej, która
manifestuje się zawsze i wszędzie, w każdych okolicznościach
codziennego życia. Życzę Wam, byście w ten sposób, będąc
ludźmi wiary konsekwentnej, przemieniali rzeczywistość
polityczną, społeczną i gospodarczą w duchu Ewangelii.
Bracia i
Siostry!
W
podarowanym nam Bożym słowie, które przed chwilą słyszeliśmy,
wobec ogromu zadań i tej trudnej rzeczywistości, którą
wokół siebie dostrzegamy, zostały nam także przekazane
słowa nadziei i otuchy. Słyszeliśmy: "Dla Boga
bowiem nie ma nic niemożliwego". I jeszcze "mówi
zasiadający na tronie: "Oto wszystko czynię
nowe"". Czy to "nowe", które Pan Bóg
czyni, dokona się dopiero kiedyś, w dalekiej przyszłości?
To "nowe", moi Drodzy, już się staje. To nowe
już się staje przez Jezusa Chrystusa. To nowe już się
staje przez nas, wierzących w Chrystusa. To nowe już się
staje przez Was, ludzi wiary konsekwentnej.
I dlatego
naszym powołaniem jest także "odnowić wszystko w
Chrystusie" - "Restaurare omnia in Christo".
Ale przede wszystkim to "restaurare", to
odnowienie, winno rozpocząć się od człowieka. Albowiem
przez odnowę człowieka, przez odnowę człowieczego
serca dokonuje się odnowa struktur, odnowa wspólnot,
odnowa życia społecznego.
Wystarczy
prosta obserwacja rzeczywistości, w której żyjemy - tej
rzeczywistości politycznej, gospodarczej, społecznej - a
uświadomimy sobie, jak bardzo potrzebna jest odnowa człowieka.
Popatrzmy chociażby na skalę korupcji w naszym społeczeństwie.
Jeśli trzy czwarte Polaków twierdzi, że niczego w
Polsce dzisiaj nie można załatwić bez łapówki, to
jest to jakiś znak. Nie wiem, ile w tym jest prawdy, ale
takie są odczucia społeczne. Jeśli na zachodzie Europy
padają autorytety ludzi wielkich, zasłużonych i w tym
kontekście trwa dyskusja, czy ważniejsze jest słowo
honoru, czy zachowanie prawa, to pojawia się pytanie czy
i u nas, w Polsce, jesteśmy wolni od tego rodzaju
nieprawości. Trzeba nam wszystkim pracować nad odnową
człowieka.
Moi
Drodzy!
Kilka dni
temu odwiedzałem we wsi Zgórsko rolnicze rodziny. Byłem
tam z wizytą kolędową. Zgórsko to jedna z
podmieleckich wsi, która do niedawna jeszcze żyła właściwie
z zakładów lotniczych w Mielcu. Dzisiaj, kiedy w dobie
restrukturyzacji i przemian gospodarczych sytuacja tak się
dramatycznie zmieniła, podstawą egzystencji wielu rodzin
jest renta albo emerytura. Ci ludzie słusznie pytają,
dlaczego właśnie oni ponoszą największy ciężar
dokonujących się zmian? I nie potrafią zrozumieć,
dlaczego inni wypłacają sobie niewyobrażalne dla nich,
dla przeciętnego obywatela, świadczenia. Takie właśnie
działania, o których słyszymy bardzo się rozchodzą z
odczuciem społecznej sprawiedliwości i ukazują, że w
naszej polskiej rzeczywistości nie ma związania pracy z
płacą.
Zatem
trzeba nam wszystkim, duchownym i świeckim, pracować nad
odnową człowieka i struktur, w których on żyje i
pracuje. Wy tutaj zebrani należący do Akcji Katolickiej
i przez to działający w imieniu Kościoła jesteście
jakby moimi świeckimi współpracownikami i dlatego liczę
zwłaszcza na Waszą współpracę w dziele odnowy.
Wszyscy razem musimy działać na rzecz odnowy człowieka
i większej sprawiedliwości społecznej. Kościół jako
społeczność wierzących duchowieństwo i katolicy świeccy,
powinni także w III Rzeczypospolitej popierać głos
tych, "którzy się źle mają". Czas Wielkiego
Jubileuszu, czas szczególnej łaski Boga, jest ku temu
dobrą okazją. Właśnie na ten aspekt działania Akcji
Katolickiej w roku jubileuszowym chciałbym zwrócić
szczególną uwagę - na płaszczyznę działania społecznego.
Moi
Drodzy!
Pragnę w
tym miejscu odwołać się do bulli zapowiadającej Wielki
Jubileusz: "Incarnationis mysterium". Do tego
dokumentu jest dołączone zarządzenie Penitencjarii
Apostolskiej mówiące o odpustach. W punkcie czwartym
czytamy, że odpustu jubileuszowego dostępują także ci,
którzy podejmują swoistą pielgrzymkę do braci będących
w potrzebie, do chorych i samotnych, do tych wszystkich,
którzy się źle mają.
Pragnę
Was prosić, byście w tym Roku Wielkiego Jubileuszu, jako
Akcja Katolicka Diecezji Tarnowskiej, podjęli wraz ze mną
ten szczególny wysiłek pielgrzymowania do tych, o których
możemy powiedzieć, że są słabi społecznie.
Podejmijmy wspólny wysiłek pielgrzymowania, gotowi do
pomocy chorym i potrzebującym, rencistom, pozbawionym
jakiegokolwiek materialnego i moralnego wsparcia.
Wszystkich problemów i potrzeb nie rozwiążemy. Ale
podarujmy ludziom naszą bliskość, nasze współczucie i
naszą pomoc, taką na jaką nas aktualnie stać.
Niech w
Was i przez Was i przez Wasze działanie Chrystus odnawia
świat i odnawia człowieka. Niech stanie się dla niewidzących
światłem, dla grzesznych nawróceniem, dla zagubionych
drogą, dla wątpiących prawdą i życiem, dla dobrych
umocnieniem, dla samotnych wsparciem, a dla biednych
bogactwem. Amen.
Ks. Bp
Wiktor Skworc