Up Pielgrzymka AK z parafii MBNP w Woli Rzędzińskiej do Matki Bożej Okulickiej Slideshow

Pielgrzymka Akcji Katolickiej z Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Woli Rzędzińskiej
Okulice – Bochnia – Porąbka Uszewska 14 listopada 2015 r.

Wczesnym rankiem 14 listopada 2015, na placu przy Kościele pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Woli Rzędzińskiej zgromadziła się duża grupa pielgrzymów. Organizator i przewodnik pielgrzymki Prezes Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Woli Rzędzińskiej Janusz Górecki wraz z ks. Wiesławem Książko i ks. Janem Królem powitał serdecznie wszystkich pielgrzymów i nakreślił plan podróży. Dwoma autokarami wyruszyliśmy na pielgrzymkowy szlak. Następnie zawiązaliśmy Wspólnotę, odmówiliśmy pod przewodnictwem kapłanów modlitwę poranną zawierzając naszą pielgrzymkę Matce Bożej. Wspomnieliśmy tych, którzy byli uczestnikami wielu pielgrzymek, a których już nie ma wśród nas, otoczyliśmy ich modlitwą. W naszych sercach zabraliśmy naszych bliskich, przyjaciół, wszystkich tych, którzy prosili nas o modlitwę i dotarliśmy do Sanktuarium Matki Bożej w Okulicach. Kapłani ks. Wiesław Książko i ks. Jan Król odprawili mszę św., ks. Wiesław modlił się w intencji pielgrzymów i ich rodzin, wygłosił piękną homilię. Podkreślił w homilii, że pielgrzymka zmierza miejscami gdzie jest dom Maryi, a każda rodzina przychodzi do Matki ze swoimi krzyżami i bolączkami. Uświadomił nam, że przeżywamy podobnie jak Matka Boża różne trudności a życie nas przytłacza i patrząc na Maryję chcemy się podnosić, zwyciężać w drodze do Ojca. Stwierdził, „że dziś w szczególny sposób chcemy odnowić naszego Ducha. Dziś dotleniamy nasze „duchowe płuca”. Dziś jako Dzieci Boże przytulamy się do serca Maryi. Niech Maryja przytuli nas i da nam siłę do dalszej pracy, wysiłków i pielgrzymowania”. Na końcu mszy św. ks. Wiesław Książko zawierzył wszystkich pielgrzymów i ich rodziny Matce Bożej Okulickiej słowami modlitwy:

 Maryjo, Pani Okulicka, Matko dająca życie,
Matko wzrok przywracająca,
padamy do Twoich stóp,
i pełni ufności zawierzamy Ci
wszystkie nasze sprawy.
Pokornie prosimy nie opuszczaj nas
w naszych potrzebach.
Ogarnij nas swoim Niepokalanym Sercem.
Pragniemy w Twojej miłości
doświadczać miłości Twego Boskiego Syna.
Daj nam odczuć bliskość i bicie
Twego Matczynego Serca
Chroń nasze rodziny
i prowadź je do źródeł życia. Amen

Po mszy św. ks. Proboszcz Roman Majoch przywitał bardzo serdecznie pielgrzymów i przybliżył historię Sanktuarium Matki Bożej Okulickiej. Matka Boża od wieków była szczególnie czczona w Okulicach. Nie ma natomiast pełnej jasności co do tego, jak zrodził się ten żywy i silny kult. Istnieją dwie różne wersje dotyczące początków tego zjawiska. Pierwsza ma swoje źródło w dawnej okulickiej pieśń religijnej pochodzącej prawdopodobnie z końca XVIII wieku, która wiąże kult Matki Bożej w Okulicach z postacią księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego (Pudyka). Pieśń podaje, że miała się mu ukazać Matka Boża i podać miecz w krytycznym momencie bitwy z Tatarami, dzięki czemu odniósł zwycięstwo. W dowód wdzięczności książę postanowił ufundować ku czci Matki Bożej kaplicę, która miała stanąć na miejscu objawienia. Tę wersję podaje także ks. Alojzy Fridrich w swojej Historii cudownych obrazów Najświętszej Maryi Panny w Polsce, wydanej w Krakowie w 1903 roku, ale nie wymienia imienia księcia.
Druga wersja dotycząca początków kultu Matki Bożej mówi o Leszku Czarnym, następcy Pudyka. To jemu właśnie miała się objawić Matka Boża w podobnych okolicznościach, jak Bolesławowi Wstydliwemu. Według opracowań dotyczących tego okresu, Leszek Czarny stoczył zwycięską bitwę z rebeliantami nad Rabą pod Bogucicami. Po poznaniu historii Sanktuarium Matki Bożej Okulickiej zwiedziliśmy Salę maryjną w budynku parafialnym prezentującą figury i obrazy Matki Bożej czczone na różnych kontynentach, i udaliśmy się na poczęstunek zorganizowany przez ks. Romana Majocha. Następnie ponownie przeszliśmy do kościoła i odmówiliśmy Różaniec.

Wyjechaliśmy z gościnnych Okulic i udaliśmy się do Bochni, do kopalni soli. Wydobycie soli w okolicach Bochni to historia sięgająca 3,5 tyś lat p.n.e. Sól pozyskiwano przez odparowanie soli z solanki. Studnie solankowe stały się zalążkiem wydobycia soli metodami górniczymi. Początki bocheńskiej kopalni jako zakładu wydobywczego sięgają roku 1248. Będąc przedsiębiorstwem królewskim, kopalnia przynosiła olbrzymie dochody. W 1368 r. Król Kazimierz Wielki wydał dokument zwany Statutem Żupnym. Określał on zasady organizacyjne i prawne rządzące sprzedażą soli. Najstarsze bocheńskie szyby górnicze to szyb Sutoris i Gazaris. To właśnie z bocheńską kopalnią i szybem Sutoris związana jest legenda o pierścieniu Św. Kingi. Wiek XV i XVI to okres znacznego rozwoju kopalni. Po roku 1771 kopalnia znalazła się w zaborze austriackim. Do roku 1918 pozostawała pod kontrolą Cesarstwa Austro – Węgierskiego. W XX w. następowało znaczne zmniejszenie wydobycia soli ze względu na jej opłacalność. W roku 1981 kopalnię wpisano do rejestru zabytków. W latach 90 tych XX w. kopalnia rozpoczęła działalność turystyczną i prowadzi ją do chwili obecnej. Kopalnia Soli Bochnia, jest największym skarbem bocheńszczyzny, właśnie dzięki złożom soli, miasto Bochnia stało się jednym z najważniejszych ośrodków gospodarczych średniowiecznej małopolski. To właśnie tutaj w bocheńskiej kopalni, unowocześniając metody wydobycia soli, wprowadzano nowatorskie jak na owe czasy rozwiązania techniczne. Należały do nich kieraty służące jako maszyny wyciągowe, oraz zainstalowana w 1930 r. maszyna parowa wyprodukowana w roku 1909 w Hucie Laura w Chorzowie. Dziś kopalnia stała się nowoczesnym centrum łączącym tradycję z nowoczesnością. Od lat 90 tych XX w. prowadzona jest działalność turystyczna, kopalnia przyjmuje rocznie blisko 150 tyś. turystów i liczba ta stale rośnie. Zjechaliśmy windą głęboko pod ziemię. Zwiedzaliśmy trasę historyczną. Jechaliśmy podziemną kolejką oraz korzystaliśmy z najdłuższej 140 m zjeżdżalni, łączącej 2 poziomy kopalni. Dzięki robiącej ogromne wrażenie Ekspozycji Multimedialnej poznaliśmy historię wydobycia soli, trud górniczej pracy a także odświeżyliśmy naszą wiedzę z historii Polski. Zachwycaliśmy się piękną podziemną kaplicą wykutą w soli i cały czas korzystaliśmy z leczniczego mikroklimatu panującego w tej kopalni. Kopalnia Soli Bochnia to niezwykłe miejsce, skarb światowego dziedzictwa UNESCO. Z Bochni pojechaliśmy na modlitwę wieczorną do Groty Matki Bożej, do Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes w Porąbce Uszewskiej. Opuściliśmy Porąbkę Uszewską i z radością w sercach, z dotlenionymi „duchowymi płucami”, silniejsi wróciliśmy do naszych domów, do naszej codzienności.

Ewa Tutaj
POAK parafii
Matki Bożej Nieustającej Pomocy
w Woli Rzędzińskiej.


IMG_7087
IMG_7089
IMG_7090
IMG_7094
IMG_7108
IMG_7118
IMG_7135
IMG_7138
IMG_7158
IMG_7166
IMG_7169
IMG_7172
IMG_7193
IMG_7194
IMG_7207
IMG_7222
IMG_7228
IMG_7233
IMG_7238
IMG_7244
IMG_7246

Całkowita ilość zdjęć: 21 | Wygenerowane przez JAlbum & Chameleon | Pomoc