„Spotkanie dwóch serc”- Rekolekcje Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej.

„Serce Jezusa, źródło życia i świętości” – to temat rekolekcji dla członków Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej, które odbyły się w dniach 18–20 czerwca w Domu Rekolekcyjnym w Ciężkowicach. Zaproszenie do duchowego rozwoju przyjęło ponad 50 osób. Ćwiczeniom duchowym przewodził Asystent DIAK ks. dr hab. Jan Bartoszek. Rekolekcje to czas modlitwy, refleksji, oderwania się od codzienności i skupienia na własnej wierze. Tegoroczne były wyjątkowe, inne niż zwykle, bo przeżywane w trudnym czasie pandemii. Słuchając konferencji o Sercu Jezusa, czuliśmy Jego obecność.

  1. Spotkanie dwóch serc

Udajmy się na Kalwarię. Jan Apostoł opowiada o wydarzeniu, które miało tam miejsce: „Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, który z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że umarł, nie łamali Mu goleni. Tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli”.

Co czuje Bóg, kiedy człowiek przebija Mu Serce? W Bogu jeszcze bardziej wzrasta miłość.

To wygląda na paradoks, ale tak właśnie jest. Bóg rodzi się w stajni, bo wie, że zawsze nas tam spotka.

Ile razy zraniłem Boga tak mocno, że przebiłem Mu Serce? Ono jest otwarte dla każdego i pragnie przygarnąć do siebie nawet najbardziej zniewolonego grzechem człowieka. Dla Boga nie ma takiego grzechu, żeby Jego miłość opuściła człowieka. Z przebitego Serca Jezusa wytrysnęła woda na obmycie naszych grzechów. Jak czytam Słowo Boże? Czy czytam je sercem? Czy pozostaje ono głęboko w moim sercu?

  1. Gdzie jest twoje serce?

Gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. Serce oznacza moje wnętrze, centrum, w którym dokonuje się wybór życia lub śmierci, gdzie najbardziej jestem sobą. Dlatego niezmiernie ważne jest określenie, gdzie jest mój skarb, w czym naprawdę pokładam nadzieję, co widzę jako wartość, jako to, dla czego warto żyć. Co jest moim skarbem? Czy jest nim Jezus, czy jest nim Jego nauczanie? Jezus domaga się, by jednoznacznie się za Nim opowiedzieć. Bóg jest najważniejszy. Prawdziwy Bóg jest zachłanny. Musimy Go kochać całym sercem, całym umysłem. Jezus żąda od nas zgody na krzyż. Nasza cywilizacja odrzuca wszelkie formy ograniczeń. Człowiek nie chce tracić swojego życia.

Walka, zwycięstwo, panowanie tego pragnie człowiek.

Walka, klęska, panowanie tego pragnie Bóg.

Jezus domaga się od nas zwycięstwa nad samym sobą. Być uczniem Jezusa to przyjąć krzyż i się z nim pogodzić. Jako uczniowie Jezusa musimy być przygotowani na próbę wiary. Wiara jest jak sznur, który łączy człowieka z Bogiem. Jak mocny jest sznur mojej wiary? Czy pozostaję z Bogiem mimo trudności?

  1. Sprawiedliwe serce

Czy dążenie do sprawiedliwości jest czymś oczywistym? Często rozmowy o sprawiedliwości niosą osąd i gwałt. Niejednokrotnie sprawiedliwość kojarzy się nam z sądem, wydaniem wyroku i wymierzeniem kary. Nie jest sprawiedliwością szukanie grzechu drugiego, nie jest sprawiedliwością publiczne potępianie drugiego. „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości” – w tym błogosławieństwie ukryte jest nasze szczęście. Pismo Święte mówi nam, że Józef był człowiekiem „sprawiedliwym”. Słowo to oznacza coś więcej niż sprawiedliwość w potocznym tego słowa znaczeniu. Józef był człowiekiem „prawym”, człowiekiem honoru, bogobojnym. Człowiek prawy bardziej boi się Boga niż opinii społecznej i bardziej słucha Boga niż swego serca. W spotkaniu z Bogiem odkrywamy, co jest słuszne, prawdziwe. Człowiek sprawiedliwy w języku Jezusa to ten, który widzi potrzeby bliźnich, dostrzega tych, których już nikt nie widzi, odwiedza tych, o których inni zapomnieli. Dążmy do sprawiedliwości. Szukajmy we współczesnym świecie tych, którzy niewiele znaczą. Wzorem niech będzie dla nas św. Józef. Troszczmy się o dobre imię Kościoła. Bądźmy głosicielami Dobrej Nowiny.

  1. Modlitwa pamięcią serca

Modlitwa jest życiem nowego serca. Powinna ożywiać nas w każdej chwili. W modlitwie wchodzimy w relację z Bogiem. Modlitwa jest darem łaski. Człowiek może na wiele sposobów przygotować się do modlitwy, pomagać sobie w skupieniu. Sprawą pierwszą jest miejsce modlitwy, drugą zaś postawa ciała. Modlitwa powinna obejmować całego człowieka, również jego ciało. Odpowiednia postawa jest znakiem. Należy przyjąć taką postawę, aby Bóg mógł się dostać do twojego serca, aby człowiek mógł mówić do Boga. W Kościele nie ma postaw, które byłyby przypadkowe. Każda jest znakiem, jakąś deklaracją wobec Boga. Prowadzą nas znaki, gesty, postawa. Człowiek ostatecznie modli się sercem. Modlitwa jest pamięcią serca, darem, łaską, na którą trzeba się ustawicznie otwierać. Słowo wypowiedziane podczas modlitwy ma wejść w serce i głęboko w nim osiąść. Gotowe modlitwy są wstępem do medytacji. Nawet najbardziej wewnętrzna modlitwa nie powinna rezygnować z modlitwy ustnej. Co oznacza adoracja? Adoracja jest postawą człowieka, który uznaje się za stworzenie przed swoim Stwórcą. Wysławia wielkość Pana, który nas stworzył, oraz wszechmoc Zbawiciela, który wyzwala nas od zła. Jest uniżeniem się ducha przed „Królem chwały”. Człowiek staje przed Bogiem w pokorze i świadomości, że jest stworzeniem przed Stwórcą i grzesznikiem przed Odkupicielem. Jakie jest moje serce? Czy nie jest zatwardziałe? Jeśli chcesz mieć serce nowe, musisz skruszyć to stare. Tym, co często przeszkadza nam w wytrwaniu na drodze modlitwy, jest oczekiwanie na rezultaty. Niestety, to nam nie pomoże, a tylko zaszkodzi. Ocenę naszej modlitwy należy pozostawić Panu.

  1. Królewskie Serce Jezusa

Wielkim niebezpieczeństwem w naszym życiu jest to, że jesteśmy we wszystkim specjalistami. A gdzie jest Jezus? Czy istnieje dziedzina w moim życiu, w której nie potrzebuję Jego pomocy? Jaką ogromną wartością dla Jezusa jest człowiek? Jest Królem, którego królestwo nie jest z tego świata, ale jest obecne pośród nas, bo On jest pośród nas. Czy jako członkowie Akcji Katolickiej przyjmujemy Królestwo Jezusa? Czy jesteśmy w stanie przyjąć Królestwo Jezusa, które nie jest z tego świata?

Królestwo Jezusa jest wieczne, w przeciwieństwie do każdego królestwa ziemskiego. Królestwo Jezusa już się realizuje. Chrystus Król każdemu oferuje możliwość udziału w Jego Królestwie. Od nas natomiast zależy, na ile z łaski królestwa Bożego korzystamy i w jakim zakresie rozwijamy je w sobie i pośród nas, czyli na ile postępujemy jak Jezus, służąc Bogu i ludziom. Królestwo Jezusa tworzą ludzie, którzy są z prawdy. Z prawdy jest ten, kto nie mówi o prawdzie, ale tę prawdę ukazuje swoim życiem. Prawda to Chrystusowa metoda sprawowania władzy. Czy ja jestem z prawdy? Czy w łodzi mojego życia płynie Chrystus? Nie trzeba Chrystusa ogłaszać Królem, wprowadzać Go na tron. Bóg Ojciec wywyższył Go ponad wszystko. Trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego władzy, która oznacza moc obdarowywania nowym życiem z perspektywą życia na wieki.

W sobotę i niedzielę uczestniczyliśmy w Eucharystii, którą wspólnie z ks. Asystentem AKDT odprawiał ks. dr Marcin Krępa. W tym roku nie obowiązywało „święte milczenie”, więc mieliśmy sporo czasu na rozmowę z Bogiem i drugim człowiekiem.

W sobotni poranek adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i mogliśmy skorzystać z sakramentu pokuty. Wieczorem w ogrodzie Domu Rekolekcyjnego przy pięknej słonecznej pogodzie odbyło się spotkanie organizacyjne, którego gospodarzem był Prezes DIAK Robert Rybak. Podzielił się z uczestnikami rekolekcji informacjami na temat ważnych wydarzeń czekających w tym roku Akcję Katolicką. W pięknej scenerii Pogórza Ciężkowickiego odśpiewaliśmy Apel i odmówiliśmy wieczorny pacierz.

Dziękujemy Bogu za święty czas rekolekcji, niesamowitą atmosferę, którą trudno opisać, a którą warto przeżyć. Księdzu drowi hab. Janowi Bartoszkowi, naszemu przewodnikowi duchowemu, wyrażamy szczerą i serdeczną wdzięczność za skierowane do nas słowo. Ufamy, że zakorzeniło się w naszych sercach. Dziękujemy za poświęcony nam czas, za przybliżenie ogromu miłości płynącej z Serca Jezusowego, za umocnienie naszej wiary. Bóg chce nam pomagać, chce się o nas troszczyć. Wymaga od nas tylko jednego: abyśmy wpuścili Go do naszych serc.

                                                                                                      Anna Jakubowska

                                                                                                       Sekretarz DIAK

Komentowanie jest wyłączone