Akcja z dekanatu dąbrowskiego na odpuście tuchowskim

Członkowie Akcji Katolickiej z dekanatu Dąbrowa Tarnowska wzięli udział w Wielkim Odpuście Tuchowskim dopiero we wtorek, 6 lipca. Powodem był udział w trzydniowej pielgrzymce szlakiem sanktuariów Podlasia.

Pielgrzymia 27-osobowa grupa przybyła do Tuchowa busem i samochodami osobowymi. Towarzyszył im ks. Stanisław Bieleń, asystent parafialny z Nieczajnej oraz prezes Rady Dekanalnej Andrzej Łoboda. Pierwsze kroki skierowano przed obraz Matki Bożej, obchodząc go na kolanach. Był czas na modlitwę różańcową i powierzenie Maryi radości i trosk codziennego życia. O godzinie 10:40 dwóch braci z nowicjatu redemptorystów poprowadzili „kwadrans powołaniowy”, na który składały się krótkie opisy życia nowicjackiego i dzielenie się własnym świadectwem dojrzewania w relacji z Chrystusem oraz rozeznawania drogi Bożej w ich życiu. Całość uwieńczona została modlitwą i wspólnym odśpiewaniem pieśni: „O Panie, Tyś moim Pasterzem”.

Suma odpustowa rozpoczęła się o godzinie 11.00, a przewodniczył jej ks. biskup Leszek Leszkiewicz, pełniący także obowiązki delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa rolników. Na tę Mszę przybyły pielgrzymki rolników i pszczelarzy z wielu miejscowości, wśród nich wyróżniały się poczty sztandarowe kół, związków i stowarzyszeń pszczelarskich, sadowniczych i rolniczych (nawet z Przeworska). Celebracji eucharystycznej towarzyszyła orkiestra z Siedlisk Tuchowskich. Wraz z grupami pielgrzymów przybyło również bardzo wielu kapłanów, którzy towarzyszyli swym parafianom.

Szósty dzień odpustu odbył się pod hasłem: „Oto Ciało Moje, oto Krew Moja”. Stąd ksiądz biskup w homilii jako temat przewodni obrał postać rolnika i hasło dnia: konsekrację. Kaznodzieja zapytał zgromadzonych: – Czy Jezus jest w naszym sercu przed polem i pasieką, które słusznie cieszą, ale dopiero jako dary Ojca? To Bóg daje wzrost, bez niego owoce pracy nie będą radować. Sposobem, aby sprawdzić, jak ważny jest dla mnie Bóg, jest nasz sposób przeżywania Mszy Świętej. Ogromną tragedią współczesnych ludzi jest powolny zanik wiary w obecność Jezusa w Eucharystii. Kiedy zabraknie nam tej wiary, kiedy nie będzie w nas Bożej bojaźni, zaczniemy niechybnie traktować Ciało i Krew Pańską jako element dekoracji, dodatek. Jak do tego nie dopuścić? Uświadom sobie, że moment konsekracji jest momentem twojego zbawienia – zaangażuj całą swą wolę, rozum, siły, aby przyjąć, jak bardzo jesteś mały wobec swego Boga. Poza tym rozmawiaj ze swoją rodziną, rozmawiajmy  w naszych domach o Eucharystii, o wierze, o tym, że kiedy padają słowa konsekracji – Jezus wchodzi w komunię z nami. A kiedy to zrozumiemy, padniemy przed Nim na kolana i poprosimy o miłosierdzie. I wtedy przechowamy wiarę i staniemy się radością Pana Boga.

Eucharystię zakończyło wystawienie Najświętszego Sakramentu i krótka adoracja.

Akcja Katolicka umocniła się w przekonaniu, że współpracuje z Bogiem w dziele stworzenia. I że życie każdego z nas ma być znakiem dla bliźnich, po którym trafią oni w swoim życiu na miłosiernego Boga.

                                                                                                                                 Irena Klich
Rada Dekanalna Dąbrowa Tarnowska

 

 

 

Komentowanie jest wyłączone